Jestem śpiewaczką operową z powikłaniami malarskimi i literackimi skutkami ubocznymi - oto pełna diagnoza mojego nieuleczalnego ze sztuki przypadku.

Pozostaję w stanie permanentnej erekcji twórczej, więc śmiało mogę się przyznać do "artystycznej nimfomanii". Wena zastaje mnie zazwyczaj podczas pracy. Kiedy śpiewam, odfruwam do krainy muzyki, wydając najprzeróżniejsze dźwięki mezzosopranowe. Najchętniej w trakcie projektu music-painting-performance lub koncertów.

​

Podczas malowania wpadam w dziurę czaso-przestrzenną i ląduję w innym wymiarze rzeczywistości. Najczęściej w realizmie magicznym. Obrazy te możesz ujrzeć na wystawach. 

​

Jako autorka książek chętnie kolekcjonuję przygody, afery, sensacje i makabreski, które później opisuję w powieściach lub sztukach teatralnych, po czym testuję na pęcherzach moczowych  przyjaciół i czytelników.

​

Czasem schodzę na ziemię i jako Dyrektor ds Kultury i Sztuki Fundacji Polonia Union zajmuję się sprawami ważnymi oraz poważnymi.

​

Tyle w tonie żartobliwym, a teraz oficjalnie. Jestem absolwentką dwóch wrocławskich uczelni: Akademii Muzycznej na Wydziale Wokalno - Aktorskim oraz Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Wiedzy o Kulturze i Plastyki.